Blurr effect: zimowe niebo. Byle do wiosny
Dzisiaj mam do pokazania mani z blurr effect, który zmalowałam w styczniu 2018. Już kiedyś pokazywałam go na Instagramie, a dzisiaj wreszcie ląduje na blogu. Pewnie i tak nikt go oprócz mnie nie pamięta ;)
Zdobień w swoim życiu wykonałam setki i gdy widzę niektóre stare wpisy, to dziwię się, że to moje mani. Ale to zdobienie głęboko zapadła mi w pamięć i jestem z niego wyjątkowo dumna. Pewnie przez to, że zastosowałam w nim jedną z moich ulubionych technik, czyli blurr effect.
Blurr effect można uzyskać różnymi metodami. Ja próbowałam już markerów alkoholowych rozmywanych spirytusem oraz lakierów rozmywanych acetonem. Tym razem zastosowałam mocno rozwodnione farby akrylowe.
- ILNP ~ Party Favor (x 3) (dwie warstwy wystarczą, ale mam wrażenie, że trzecia jednak podbija głębię koloru)
- Essence ~ The Gel Nail Polish ~ 33 Wild White Ways (x 2)
- farby akrylowe
Zima w tym roku ładna i malownicza.
Ale niech ktoś da mi wreszcie wiosnę! ;____;
Leave a Reply