Projekt Paznokciowy u Asiulcowej: część III – Biżuteria
Najwyższa pora nadrobić parę zaległości. Zacznę od brakujących wpisów w Projekcie Paznokciowym u Asiulcowej. Na pierwszy ogień idzie biżuteria, więc to co Kasia lubi od zawsze ;)
W ramach tworzenia ozdób udających biżuterię postanowiłam wykorzystać te technikę, która kusiła mnie od pewnego czasu. Jednak najpierw musiałam znaleźć odpowiednie tło dla ozdób. Wahałam się między różnymi jasnymi odcieniami, ale ostatecznie postawiłam na szarość, czyli lakier Paese Silk 369.
Paese Silk 369 ma ciekawe wykończenie, ni to mat ni to satyna, jednak czekanie aż wyschnie i całkowicie się utwardzi, to nie ze mną. Nie żebym sprawdzała ile to trwa, po prostu od lat stawiam na topy przyspieszające wysychanie, bo nie potrafię siedzieć bez ruchu, a każdy lakier jednak potrzebuje czasu na utwardzenie.
Malowanie ozdób zaczęłam od nałożenia sondą dużych kropek lakieru Orly Miss Conduct z kolekcji Naughty or Nice. Żeby spotęgować błyskanie dodałam na wierzch jeszcze warstwę Orly Bubbly Bombshell z serii Pin-Up.
I w tym momencie moje zeznania zaczną się sypać. Nie pamiętam co zrobiłam gdy kolorowe kropki wyschły. Albo nałożyłam na nie krople żelu budującego i domalowałam czarne akcenty, albo namalowałam czarne akcenty i dopiero nałożyłam krople żelu budującego. Niestety zdaje się, że cierpię na galopującą sklerozę.
W każdym razie żel budujący pochodzi z NeoNails. Nakładałam go przy pomocy sondy, a następnie utrwalałam w lampie. Czarne akcenty to czarna farba żelowa, którą również utrwalałam w w lampie. W końcu inaczej się nie da ;)
Żeby połączyć elementy ze sobą i chodzić bez strachu, że coś odpadnie nałożyłam na całość warstwę Poshe.
Chloe
28 grudnia 2017 at 16:10uwielbiam połączenie różu i szarości :)
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:18Ja też :)
Karolina
28 grudnia 2017 at 16:43Bardzo mi się podoba to połączenie kolorystyczne.
Jaki top coat polecasz?
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:26Bardzo mi miło :)
Od lat używam Poshe, chociaż nie jest to na pewno ideał. Ale dwie rzeczy dla mnie ważne robi bardzo dobrze. Pięknie wygładza wszelkie nierówności, np. po zrobieniu gradientu. Bardzo przyspiesza wysychanie i utwardzanie lakieru.
Niestety gdy trochę zgęstnieje to ma tendencję do obkurczania lakieru na który jest nałożony, ale z tym sobie radzę jednak bez większych problemów. Nie lubi się z topami matującymi.
Lakieromania Syli
28 grudnia 2017 at 19:58Jak dla mnie bomba!!!
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:26Dzięki :D
Asiulcowa
28 grudnia 2017 at 21:03Pieknie wyszlo. :)
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:27Miło mi, że tak uważasz :)
Jagodowa
28 grudnia 2017 at 21:59Bardzo ciekawy pomysł na zdobienie :) Podoba mi się!
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:29Cieszę się :D
Eliza
29 grudnia 2017 at 08:31Wow wyszło super ♥.♥ zastanawiałam się kiedyś czy można łączyć zwykłe lakiery z tymi budującymi, utwardzanymi pod lampą…kiedyś spróbuję :)
hatsu hinoiri
29 grudnia 2017 at 14:32Da się, chociaż najlepiej chyba dać zwyklakom najpierw wyschnąć, bo potrafią się same przesuwać pod żelem. W moim mani były to minimalne odkształcenia, ale kto wie co by było na większą skalę ;)
Nail Crazinesss
30 grudnia 2017 at 18:30O mamuniu! Jakież to piękne ♥♥♥ Najpiękniejsza biżuteria z całego projektu :)
hatsu hinoiri
31 grudnia 2017 at 10:58Wielkie dzięki :D <3 <3<3
cytrynka
30 grudnia 2017 at 19:29ale fajnie wyszlo widac ze sie napracowalas
hatsu hinoiri
31 grudnia 2017 at 10:59O dziwo poszło całkiem szybko :)