Projekt Paznokciowy u Asiulcowej: część II – Granat
A jednak zdążyłam z wpisem na Projekt Paznokciowy u Asiulcowej. Rzutem na taśmę, ale jednak. Temat w tym tygodniu postanowiłam potraktować bardzo dosłownie, dlatego na paznokciach wylądował granatowy granat. Albo raczej granat z granatowymi granatami ;)
W roli granatu występuje Colour Alike 200 Strażnik teksasu. Lakier do pełnego krycia potrzebował dwóch warstw. Jedyne co mi w tym lakierze nie odpowiada to zbyt cienki pędzelek.
Na białe tło naklejek wybrałam lakier N.T.N 07. Wg napisu na butelce jest to lakier szybkoschnący. Przy jednej warstwie rzeczywiście schnie szybko, ale ja musiałam nałożyć trzy warstwy. Podejrzewam, że gdyby pędzelek w lakierze był inny skończyłoby się na dwóch. Ten niestety jest zbyt twardy i robi w świeżej warstwie lakieru nieładne bruzdy.
Granaty powstały ręcznie, więc mogę w sumie mówić, że to ręczne granaty ;D Namalowałam je farbą akrylową na warstwie bezbarwnego lakieru nałożonego na matę silikonową. Żeby naklejki były bardziej trwałe i farba przy ich nakładaniu się nie uszkodziła na wymalowane granaty nałożyłam warstwę tego samego bezbarwnego lakieru.
Przed przystąpieniem do montowania naklejek trochę je przycięłam. Bez problemów przykleiły się do paznokci, ale oczywiście należało je jeszcze utrwalić. Zrobiłam to jak zwykle przy pomocy warstwy Poshe.
I jak się Wam podoba takie podejście do tematu granatu?
Gosia
29 października 2017 at 17:28Haha, u mnie też Strażnik Teksasu na ten projekt :D
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:15Widziałam :D
wiolka94
29 października 2017 at 19:23tez o tym myślałam :) super wyszło ;P
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:20Dzięki :)
cytrynka
29 października 2017 at 20:50bardzo fajny pomysł
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:22Dziękuję :)
Asiulcowa
29 października 2017 at 21:18Ale super mani!
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:32Cieszę się, że Ci się podoba :)
Lucy nails
29 października 2017 at 22:45Wybuchowo ;) Podoba mi się taki granat z granatami ;)
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:32Bardzo mi miło :)
Lakieromania Syli
29 października 2017 at 23:06No no, granatowych granatów nie widziałam, ale wyglądają bardzo realistycznie :)
Świetne zdobienie i ten granat jest ladny!!!
A sowją drogą to nie tylko Ty w tym projekcie użyłaś czaka norisa :D
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:34Zauważyłam, że Strażnik teksasu mimo, że stary to jednak dalej popularny :D
Jagodowa
30 października 2017 at 10:54Moim pierwszym skojarzeniem z tematem “granat” był owoc granatu a drugim granat taki jaki namalowałaś :D Widzę, że nie tylko ja nie pomyślałam po prostu o kolorze :D Zdobienie świetne! Pomysłowe ;-)
hatsu hinoiri
1 listopada 2017 at 09:35O owocu granatu też myślałam, ale mu odpuściłam, bo trudniejszy dla mnie do namalowania “na szybko” ;)